TEATR MUZYCZNY Z JAPONII
- JAKO POMOST POMIĘDZY KULTURAMI...

Spis treści:

1. Dialog w sztuce oraz za pośrednictwem dzieła sztuki...
2. Zwyczaje pracy twórczej i międzykulturowej: sploty problemów konkretnych i uniwersalnych...
3. Spotkania rozmaitych tradycji i kultur - w polu syntezy sztuk...
4. Japońska kultura narodowa, a inspiracje z innych kultur

1. Dialog w sztuce oraz za pośrednictwem dzieła sztuki...

Ludwika Malewska-Mostowicz - Rozmawiamy w antrakcie skomponowanej przez Pana opery pt. Kesa i Morito. Jestem oczarowana. Inscenizacja współczesnego dzieła muzycznego na kanwie dawnych japońskich legend rycerskich, robi na audytorium Teatru Wielkiego w Warszawie bardzo silne wrażenie.

Kan Ishi - Odkrywamy (wspólnie z. publicznością.) za pośrednictwem dzieła sztuki nieznane dotychczas światy w przestrzeni teatru ,w polu intuicji miedzykulturowej. Muzyka, inscenizacja - uniwersalne a także konkretne (czasem trudno uchwytne dla Europejczyka) symbole: miłości, nienawiści, zdrady, życia i śmierci... Bardzo jestem ciekawy reakcji publiczności. Musze powiedzieć że z Zespołem Technicznym i Artystycznym Opery w Warszawie pracuje mi się znakomicie... i mam nadzieję , że skutecznie...

L.M.M. - Egzotyczny charakter opery, niewątpliwie, tworzy podstawy niezwykłego doświadczenia. Ujawnia wartości uniwersalne, niezwykłe piękno świata przedstawianego. Przeżycie wspólne - a jednak inne - Autora i Widza - inspirują naszą rozmowę o Pana sztuce (inscenizacji i muzyki dzisiejszego spektaklu}. Spróbujmy dociec, na czym polega istota Pana sztuki, chociażby na przykładzie przedstawienia, które dziś oglądamy, Proszę traktować moje pytania - jako wprowadzenie. W żadnym wypadku, stawiane tu pytania - nie są to sztywną ramę rozmowy.

K.I. - Akceptuję proponowaną konwencję i formę dialogu. Porozmawiajmy o międzykulturowym muzycznym teatrze. Myślimy o tym samym - a jednak nie o tym samym. Punkty widzenia Autora oraz Widza spektaklu muzycznego - są różne.

L.M.M. - Wydaje się, że tajemnica łączenia różnych (stylistycznie i kulturowo) tradycji - polega na mechanizmach uzyskiwania harmonijnej całości w muzyce, teatrze, w micie splecionym z wątków ?konkretnych i uniwersalnych, w zdarzeniu operowego wieczoru, które jest chwilą tylko- ale trwa w indywidualnej oraz w społecznej pamięci. Jak to jest możliwe? Opera Kesa i Morito - to dzieło japońsko-europejskie, synkretyczne, konkretne dzieło sztuki ?zakorzenione i skierowane w przestrzeń uniwersalną?

K.I. - Tak. Powstało kiedyś (a dzisiaj trwa) - w atmosferze operowego wieczoru - przedstawienie japońskie, miedzykulturowe, synkretyczne. Sięgnijmy do genezy utworu. Kiedy myślę o sztuce (w sensie teoretycznym i praktycznym), uwzględniam rozmaite formy japońskiej muzyki - w jej kulturowym kontekście, w związku z historią i współczesnością. Detale dzieła sztuki zawsze są wielofunkcyjnymi i wielopłaszczyznowymi symbolami. Stąd ich otwarcie w stronę wielowymiarowej przestrzeni, sztuki, tradycji,wyobrażni. Nie sposób (tu i teraz) krótko wyjaśnić zasady bogatej symboliki - pośród systemów barw, dźwięków czy gestów, stroju i krajobrazu - tak jak to znajdujemy w kulturze japońskiej. Pośród różnic - poszukują wspólnych punktów - między kulturą europejską i japońską. Naturalnie, koncentrują się, przede wszystkim, na muzyce.

2. Zwyczaje pracy twórczej i międzykulturowej: sploty problemów konkretnych i uniwersalnych....

L.M.M. - Kiedy projektuje Pan utwór i jego inscenizację powstaje splot problemów konkretnych i uniwersalnych...
-Jakie problemy uważa Pan za pierwotne?

K.I. - Jako kompozytor i współrealizator dzieła i spektaklu - na początku troszczę się o optymalne w teatrze konkretnym - konkretne rozwiązania techniczne?.Widzę zwykle po pierwsze - problemy techniczne projektowanego dzieła. Od momentu - kiedy znajdę sposób przezwyciężania problemów technicznych - zaczynam pisać, realizować - dzieło. Mam np. określony projekt, aby "stworzyć taki teatralny świat" (dzieło sztuki, które odżyje każdego konkretnego wieczoru, w otwartych przestrzeniach wyobraźni widzów i twórców spektaklu), który jest wielowymiarową otwartą syntezą. Problem techniczny projektu, to pytanie, jak poddać np. syntezie kontrastujące ze sobą tradycje muzyczne i teatralne.Opera Kesa i Morito jest tu dobrym przykładem.

L.M.M. - Czy utwór ten jest zakorzeniony w Pana zwyczajach artystycznych?

K.I. - Tak, są to zwyczaje pracy - pośród różnych języków i kultur. Studiowałem w Japonii. Studiowałem i w Europie u Carla Orffa w Monachium. Podejmowałem liczne próby twórcze - na gruncie muzyki i literatury japońskiej. Studiowałem - zarówno sztukę europejską - jak i japońską.

L.M.M. - O ile tzw. problemy techniczne (w Pana muzyce i jej realizacjach) są naprawdę ważne?

K.I. - Problemy techniczne - w pracy autora spektaklu muzycznego - są bardzo ważne. Na przykład, w Europie nie ma pewnych instrumentów, które istnieją od wieków w Japonii (m.in. pewien wspaniały instrument - zbliżony do fletu piccolo). Rozmaite kultury, to różne przedmioty i fakty, które niosą w świat odrębne - chociaż często uniwersalne symbole... Odrębne kultury - to są inne, chociaż podobne światy... Mają swoją utrwaloną symbolikę - muzyki, stroju, sposobu zachowania. Pośród różnic międzykulturowych - można zawsze znaleźć sens uniwersalny. A jednak - istnieją odrębne tradycje - teatru, muzyki, scenografii, reżyserii, pracy Zespołu Technicznego, dyrygenta, śpiewaka, aktora... Inna wizja i oczekiwania Audytorium... Inna jest tradycja pracy w teatrze - w Japonii, w Europie, w Polsce... Mimo wszystko - pośród skrajnej nawet odrębności różnych kultur - odkrywam podobieństwa i punkty zbieżne - pisząc (jak Pani powiedziała) operę synkretyczną.

3. Spotkania rozmaitych tradycji i kultur - w polu syntezy sztuk...

L.M.M. - Teatr -...to wielkie powietrzne przestrzenie... Ludzie go pełnią i cienie. (por. wizja teatru ogromnego - jak widział go Stanisław Wyspiański).

K.I. - Teatr Stanisława Wyspiańskiego nie jest tak dobrze znany w Japonii, jak muzyczny teatr Stanisława Moniuszki, Krzysztofa Pendereckiego, jak ukryty w materii nieteatralnego - pozornie tylko zapisu nut -nieśmiertelny teatr muzyki Chopina (muzyki od stuleci w Japonii bardzo popularnej.)..

L.M.M.- Dzieło synkretyczne ? otwarte ? to stara tradycja: polska, japońska, międzykulturowa, uniwersalna... Czy tak?..

K.I. -Tak. Jedna z możliwych wizji teatru muzycznego... Przy wszystkich trudnościach (stworzenia partytury)- a później pośród problemów technicznych teatru (w polu projektów i w realizacji) dzieła synkretycznego) - działaj, co najmniej, dwa typy intuicji: intuicja twórcza (Autora i Zespołu Realizatorów) oraz intuicja odbioru dzieła. Oto niezwykłe regiony międzykulturowe - regiony otwarcia - w stronę Innego Człowieka i jego świata, w stronę niepowtarzalnych doświadczeń.

L.M.M. - Teatr - to synteza sztuk, ale i magia spotkania w otwartych powietrznych, międzykulturowych przestrzeniach...

K.I. - Teatr muzyczny - to spotkanie - materialne i niematerialne zarazem...

L.M.M. - Spotkanie w teatrze muzyki synkretycznej, spotkanie w sztuce, w otwartych(materialnych i niematerialnych) przestrzeniach międzykulturowych. Teatr muzyczny zakorzeniony w mitach z rozmaitych światów i tradycji, to droga w stronę spotkań w nieznanej dotychczas przestrzeni transcendencji międzykulturowej. Wkraczamy - dzięki sztuce teatru muzycznego - w "inny wymiar". Jest to "inny wymiar" - zakodowany od tysiącleci w tradycji polskiej, japońskiej, międzykulturowej, w codziennym spotkaniu...

K.I. -Ten "inny świat" - to porozumienie w sztuce i poprzez sztukę - za pośrednictwem teatru oraz w teatrze. W konkretnym miejscu i czasie stawania się spektaklu, np. opery Kesa i Morito, a także - jak Pani już powiedziała - w otwartych powietrznych przestrzeniach... poznajemy nieznany jeszcze "inny świat".

L.M.M. - Pan jest jednym z przewodników na drogach, które prowadzą do porozumienia poprzez sztukę, do spotkania w sztuce, tu i teraz, ale i do "innego świata".

K.I. -Tak. Dziękuję. Bardzo się cieszę, jeżeli tak jest w istocie. Sztuka japońska - opiera się na odwiecznej tradycji - syntezy różnych "światów", odrębnych środków wyrazu. To ułatwia asymilację (np. w polu jednego syntetycznego dzieła) nieznanych dotychczas szerzej stylów i zjawisk. Podaję przykład: kabuki w relacji do opery - to pole nowej syntezy, synkretyzmu, asymilacji. Do dziś dnia utrzymuje się w Japonii sztuka sceniczna w formie kabuki. Polega ona na rodzaju jedności - pośród różnych środków wyrazu. Kabuki rozwija szczególny rodzaj dramatu. Powstaje on w zamyśle oraz istnieje na scenie - jako forma syntezy, złożonej: ze śpiewu, muzyki, rozmaitych elementów scenicznego wyrazu. Tak zwana opera - rozwinęła - się w Japonii dopiero współcześnie. Przychodząc do Japonii z Europy, idea tzw. opery (w sensie europejskim) nie zawiera, zasadniczo, żadnej wielkiej różnicy wobec teatru kabuki. Istotna różnica tkwi w sposobach prezentowania dramatu muzycznego na scenie. Może to jest właśnie funkcja "innego świata". Wpływa to, w oczywistej mierze, na dobór tekstów, odpowiednich do formy scenicznej. Układ kompozycyjny opery - przeznaczonej do grania na scenie jest (w większości swych punktów) całkiem inny - aniżeli utwór typu kabuki. Oznacza to, że egzystencjalna forma opery - różni się zupełnie od kabuki. Przewiduję jednak stworzenie takiej opery, gdzie obie formy teatru oddziaływują na siebie, pozostając w polu relacji "wzajemnej sympatii". A opierając się na podstawach specyficznie japońskiego pojęcia piękna, powinny także oddziaływać na wspólne ludziom (z Japonii i Europy) uczucia. Teatr muzyczny przyszłości, o którym myślę - to taka niepowtarzalna synteza opery oraz kabuki - która odwołuje się do (l) "japońskiego poczucia piękna" oraz do (2) ogólnie znanych na szerokim świecie zwyczajów zachowań emocjonalnych.

L.M.M. - (3) do transcendentalnych "powietrznych przestrzeni" spotkania w polu "stawania się międzykulturowego muzycznego teatru".

K.I. - Tak...I jeszcze więcej...

L.M.M. - Zjawisko sztuki - tak rozumianego muzycznego teatru -istnieje, zatem - jako twór indywidualny oraz wynik zbiorowej(synkretycznej,otwartej) tradycji. Realizacje tak projektowanego muzycznego spektaklu - odnawiają się stale na nowo (w każdym innym świecie, w innym, ale konkretnym czasie i przestrzeni). Powstają stale na nowo - jako to samo, a jednak zupełnie inne dzieło sztuki. Są stale nowym zdarzeniem scenicznym. Powodują - przewidywalnie taki sam - a jednak inny - określony odbiór muzyczno-teatralnego dzieła. Każde dzieło sztuki, dzieło muzycznego teatru, powstaje, zdarza się i trwa w międzykulturowych, a także w konkretno-kulturowych przestrzeniach (w kontekście konkretnym i uniwersalnym).

K.I. - Mówimy o powstaniu i niezależnym od twórcy życiu każdego dzieła kiedykolwiek i gdziekolwiek było... Jest i będzie.... (4)Idziemy drogą powstawania i życia dzieła sztuki, (5) drogą do poznawania konkretnej a zarazem uniwersalnej tradycji..

4. Japońska kultura narodowa, a inspiracje z innych kultur

L.M.M. - Jakie jest Pana widzenie - przestrzeni wielowymiarowej, gdzie istnieją wielofunkcyjne zjawiska sztuki.

K.I. - Odpowiadam - na Pani pytanie -przede wszystkim - moim spektaklem... Wielowymiarową przestrzeń sztuki widzę jako "sympatie wzajemną różnych form". Poruszyła Pani problem zawsze aktualny - zarówno dla twórcy jak i widza, słuchacza. Chciałbym tworzyć muzykę japońską, lecz czerpię z wielu rozmaitych kultur - z ich maksymalnych (stylistycznych oraz technicznych) możliwości. Pragnę wyrazić moją własną tradycję i moją współczesność; ale jestem szczęśliwy, jeżeli muzyka, którą piszę, jest zrozumiała w sposób uniwersalny. Cieszę się, kiedy (jako artysta i człowiek) mogę uczestniczyć w tradycja japońskiej i uniwersalnej...

L.M.M. - Słuchamy dzisiaj Pana opery - Kesa i Morito. Jak można określić przesłanie i sens sztuki - w ogóle, a tego utworu - w szczególności?

K.I. - Chciałbym, aby moja muzyka była potrzebna. Skomponowałem utwór Kesa i Morito w 1968 roku - na zlecenie japońskiego Urzędu do Spraw Kultury, z. okazji setnego jubileuszu Meiji. O ile pamiętam, było to pierwsze zlecenie urzędowe tego rodzaju w Japonii,

L.M.M. -Jaka funkcję miało pełnić powstające dzieło?

K.I. - Spróbuję odpowiedzieć.
Po pierwsze - chodzie o to, że wówczas japońska publiczność w małym jedynie stopniu przejawiała zainteresowanie tzw. formą operowa -jako dziełem sztuki. Z tej przyczyny - wyrażano chęć spowodowania, aby zrodziło się dzieło podobnego rodzaju - a jednak inne.
Po drugie - napisałem spektakl muzyczny. I tak powstał utwór operowy (w sensie europejskim) - a jednak, udostępniony publiczności - w łatwo zrozumiałej formie teatralnej, która została przyjęta -jako mało znana, w Japonii opera - a równocześnie jako dobrze znana w moim kraju - forma wyrazu istniejącej od dawna tradycji kabuki.
Po trzecie - przewidywano, że realizacja dzieła (w postaci operowego przestawienia) powinna być prezentowana - zarówno w Japonii, jak i we wszystkich krajach świata. I zgodziłem się z opinią Urzędu do Spraw Kultury w Japonii. Uważam, że publiczności potrzebna jest określona (oczekiwana a jednak niezwykła) muzyka; szczególnie sztuka operowa nie może zaistnieć realnie - bez zdrowego i autentycznego wsparcia ze strony widzów.
Po czwarte - ponieważ jestem człowiekiem muzyki i teatru - od wielu pokoleń - napisałem, zaprojektowałem i zrealizowałem wiele konkretnych japońskich i międzykulturowych spektakli opery Kesa i Morito. Przewidując (i nie przewidując czasami) przyszłości, problemów technicznych spektaklu i jego konkretnego (a jednak uniwersalnego) odbioru, cieszę się z dzisiejszego spotkania - w sztuce i poprzez sztukę. Z nadzieją i optymizmem patrzę w przyszłość.

L.M.M.- Dziękuję za wspaniałe przeżycie artystyczne oraz wskazanie drogi w stronę teatru międzykulturowego otwartych powietrznych przestrzeni... Do zobaczenia.


Copyright by
Ludwika Malewska-Mostowicz - Laboratory of Intercultural Translation
[Ostatnia modyfikacja: 19 gru
dnia 2001 r.]


skrzynka