Rozmowa z Profesorem Bogusławem Pietrzakiem

KULTUROTWÓRCZA FUNKCJA BANKÓW

 

 

 


 

 

1. Wielowymiarowość prac ekonomisty-bankowca...

Ludwika Malewska-Mostowicz - Lektura Pana prac i rozmowy pozwoliły spojrzeć na tradycyjną instytucję banków w sposób wielostronny. Rozumiem, że w NBP koncentrują się rozmaite nici - wyznaczające strefę "funkcjonowania bankowości w Polsce". Przy popularnym dziś w Polsce fetyszyzmie wobec pieniądza, władzy (oraz przy silnym akcentowaniu determinacji materialnych i konsumpcyjnych losu ludzkiego) - Pana prace naukowe, dydaktyczne i organizacyjne - są zjawiskiem zupełnie wyjątkowym.

W rezultacie, rozmawiamy o kulturowej funkcji banków w taki sposób, żeby nie tracić z pola widzenia tradycyjnie ważnej roli "cyrkulacji pieniądza" w kulturze - tj. bez cytowanego tu "fetyszyzmu".

Czy można przybliżyć istotę Pana prac, również z punktu widzenia przemian systemu bankowego w Polsce tak, żeby wyjaśnienie było zrozumiałe dla niespecjalistów?

Bogusław Pietrzak - Moje prace nie powstają - w izolacji. Od lat współpracuję z różnymi ośrodkami badań ekonomicznych. NBP i SGH - to terytorium, gdzie możliwa jest szeroko rozumiana praca badawcza i dydaktyka. Istnieją wydawnictwa, prace zbiorowe, odbywają się spotkania - na tym forum wypracowujemy wspólnie obraz przemian ekonomicznych w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem banków. Jest to praca na wielu poziomach - (1) instancji państwowych, (2) szkół i uczelni oraz (3) w polu złożonej sieci edukacji bankowej, (4) na poziomie sieci banków w Polsce (z kontaktami międzynarodowymi), (5) na poziomie codziennych problemów i (6) na poziomie kulturowych (i międzykulturowych) wymiarów życia ekonomicznego.

L.M.M. - Jest Pan sekretarzem Rady Naukowej przy Prezesie NBP. Radą kieruje Pan Profesor Jerzy Harasimowicz z Uniwersytetu Warszawskiego. Współpraca z wieloma osobami i departamentami w NBP, z instytucjami naukowymi, otwartość na wszystkie pytania, które wpływają do Departamentu - to dziedzina Pana codziennych działań. Jak jest możliwe, że realizowana jest kulturowa (i międzykulturowa) funkcja banków w tak wielu wymiarach? Czy świadomość tej sytuacji jest dla wszystkich jasna?  

 

2. Konieczność samowiedzy na temat międzykulturowej funkcji banku...

B.P. - Praca w NBP i SGH, badania, analizy i nauczanie - to wszystko zmusza niejako do zachowania postawy otwartej. Banki są tak dawne - jak dawne są źródła wymiany wartości materialnych między ludźmi. Historia, teraźniejszość i przyszłość kultury polskiej - to także możliwie najlepszy stan banków.

L.M.M. - Przemiany bankowości - to przemiany kultury i przestrzeni międzykulturowych. Jak Pan widzi przemiany systemu bankowości w Polsce?

B.P. - System bankowy przechodzi istotne przemiany. Jest to "szkielet" życia gospodarczego. Powinien być mocny, a jednocześnie wrażliwy na wszystkie odcienie przemian społeczności, w której funkcjonuje. Bardzo ważna funkcja banków - pozostaje, chociaż zmieniają się epoki i typy struktur ekonomiczno-społecznych. Nie wyobrażam sobie rozwijania banków (rozmaitych typów i odmian) - w Polsce okresu przełomu - bez pogłębionej świadomości na temat kontekstu kulturowego.

L.M.M. - Relacja między pracownikiem banku a klientem ma wiele wariantów i jest relacją złożoną. Co uważa Pan, w polu tej relacji, za najważniejsze?

B.P. - Po pierwsze - ważna jest kultura wzajemnych kontaktów. Po drugie - pozytywne, wzajemne stosunki zależą od skuteczności i sprawności systemu bankowego w Polsce. Po trzecie - powinien to być system jak najbardziej nowoczesny, otwarty. Po czwarte - relacja "klient - bank" funkcjonuje wtedy dobrze, kiedy środowisko ma jedną ważną cechę: nowoczesny i szybki przepływ informacji, korzystający z osiągnięć nauki i techniki światowej.

L.M.M. - Kultura współpracy i porozumienia - to jeszcze więcej. Widzę tu kilka współczynników... (1) Pozytywna funkcja banku, (2) dobre (wzajemne) stosunki "klient-bank", (3) wysoki poziom wiedzy i porozumienia osób i instytucji. W tym kontekście - (4) sprawność obiegu informacji. Sprawność wymiany informacji w środowisku społecznym - od dawna jest uważana za podstawowy warunek optymalnego funkcjonowania kultur i społeczeństw. Czy sądzi Pan, że nauki społeczne i techniczne w Polsce przyczyniają się w maksymalnym stopniu do poprawy systemu wymiany informacji?

B.P. - Sądzę - że bardzo wiele jest do zrobienia. Przekłady i przystosowanie do warunków polskich tego - co jest doświadczeniem i piśmiennictwem, techniką "wymiany informacji" w innych krajach - to ogromna praca. Istnieją duże opóźnienia, ale posiadamy też własne osiągnięcia.  

 

3. Porozumienie jako wartość (źródła i horyzonty)

L.M.M. - Wspólne korzenie badań społecznych i antropologicznych - na temat społeczeństwa jako zbioru systemów informacji - istnieją. Trzeba tylko przypomnieć - że na przykład prace polskich antropologów - Malinowskiego, Czarnowskiego, Marii i Stanisława Ossowskich - żyją do dziś. Nawiązują do wielkich szkół antropologiczno - kulturowych - francuskich, niemieckich, amerykańskich. Polscy lingwiści i informatycy - także wnieśli sporo do uniwersalnego dziedzictwa.

B.P. - Istotnie, przypomnienie o wspólnych korzeniach - mogłoby znacznie przyspieszyć proces rozwoju interdyscyplinarnego zespołu nauk o komunikacji i informacji. Zrozumienie społeczne dla problemu "skuteczności porozumienia" zwiększyłoby znacznie szanse poprawy w funkcjonowaniu wszystkich typów społecznego cyrkulowania informacji. Dotyczy to także sytuacji banków oraz społecznej funkcji pieniądza, który w końcu jest symbolem procesów ekonomicznych w mniejszych i większych zbiorowościach ludzkich.

L.M.M. - Rozumiem, że poprawa stanu informacji międzybankowej zależy nie tylko od ogromnych nakładów na budowanie najnowszych linii łączności. Zależy od poziomu świadomości ludzi, od ich rzetelności i stanu wiedzy.

B.P. - Jest to jeszcze jeden argument, że relacja między pracownikiem banku a klientem, między bankiem a kontekstem kulturowym - zależy od wielu czynników. Banki nie istnieją w izolacji.

L.M.M. - Procesy łączności międzybankowej powiązane są z innymi procesami łączności społecznej. A jednak, banki pełnią rolę szczególnie ważną. Struktura ich wzajemnych powiązań - to "krwioobieg" każdej całości społecznej. Dlaczego każdej? Ponieważ już dawno odkryto sposób przekładu między różnymi typami informacji - w różnych typach społeczeństw i w różnych epokach. Jedną z płaszczyzn przekładu jest funkcjonowanie banków  

 

4. Wielowymiarowy system obiegu informacji (w kontekście wiedzy, tradycji i odpowiedzialności)...

B.P. - Wymiana informacji w społeczności typu nowoczesnego - to teoria i praktyka mediacji między sprzecznościami. Jest to możliwe w takich warunkach, kiedy ludzie zdają sobie sprawę, że przenoszenie się osób, przenoszenie wartości i informacji - to są zjawiska nawzajem na siebie przekładalne. Kiedy zmieniają się zdarzenia, przedmioty, instytucje i osobowości - to zmienia się także cała sieć systemów ocen i wartości. Jest to prawda odkryta dość dawno, dziś nie zawsze doceniana.

Nie można niczego zmienić w społeczeństwie - nie zmieniając systemów komunikacji, informacji, wielowymiarowych systemów wartości. Oczywiście, mówimy o procesach, o dłuższych odcinkach czasu, nie mówimy - o izolowanych chwilach.

L.M.M. - Przypomina mi się główna myśl słynnego eseju Marcela Maussa O darze. Wymiana informacji, osób i wartości - może być opisywana według odwiecznego modelu "wymiany darów". Dziś mówimy o wymianie informacji - w sensie wymiany wszelkich elementów kultury, mówimy o współczynniku wartościowym wymiany. Korzenie najnowszych osiągnięć antropologii kulturowej - uświadamiają, że problemem ludzkości jest nadmiar wyniszczających konfliktów i brak sposobów ich rozwiązywania. Wolałabym powiedzieć - że brak jest metod prewencji. Do metod tych zaliczam taki typ świadomości społecznej, który w miejsce nieuchronnego konfliktu (por. esencja socjologii i ekonomii Marksowskiej) stawia na pierwszym miejscu - nieuchronną potrzebę mediacji (por. hermeneutyka, semiotyka, teoria rozmowy, języka etc.).

B.P. - Dodałbym jeszcze - potrzebę głębokiej wiedzy i tolerancji, potrzebę - szacunku dla innych języków, kultur, osobowości. Mimo różnicy w podstawach warsztatu - między pracownikiem banku a specjalistą nauk o komunikacji - oba zawody mają swoje podobieństwo. Jesteśmy blisko - w podstawowych poglądach na zbiorowość, na dynamiczny szkielet zbiorowości - w postaci wymiany dóbr i informacji.  

 

5. System bankowy a styl myślenia - międzykulturowy, interdyscyplinarny...

L.M.M. - Co znaczy nazwa "system bankowy", w tym kontekście?

B.P. - System bankowy - to banki i wielowymiarowe między nimi powiązania. System bankowy - odzwierciedla drogi cyrkulacji pieniądza we współczesnym społeczeństwie typu europejskiego. Jest to istota nauki o bankach. W zbliżeniu z szeroko pojętą antropologią i informatyką - bankowość staje się dziedziną interdyscyplinarną (w sferze teorii i praktyki).

Naturalnie nasz Departament (Analiz i Badań) - jest szczególnie na różnorodność otwarty. Tkwimy w centrum wszelkich możliwych pytań o "wielowymiarową przestrzeń kulturową", w której funkcjonują banki. Nasza praca ma wiele wspólnego z dydaktyką. Uczestniczymy w rozbudowywaniu "systemu kształcenia bankowców" (w szkołach średnich, na uczelniach, w obrębie studiów podyplomowych rozmaitego stopnia i typu).

L.M.M. - Prowadzi Pan także prace doktorskie i magisterskie - z dziedziny ekonomii, ze szczególnym uwzględnieniem problemów monetarnych i bankowości. Stąd wniosek, że pracując nad przemianami systemu bankowego w Polsce - wkłada się ogromny wysiłek w przemiany systemu edukacji. Inaczej mówiąc - najważniejsze jest wychowanie i wykształcenie najlepiej przygotowanych bankowców?

B.P. - Naturalnie, doskonale wyspecjalizowana ale i wszechstronna edukacja - to warunek pozytywnych przemian w systemie bankowym. Trzeba w tym miejscu zastosować, nieco szerszy model rozmowy o bankach. Otóż poprawa stanu banków, edukacji przygotowywującej bankowców - jest współzależna, wzajemnie powiązana z możliwie wysokim poziomem wszelkich typów edukacji w Polsce.  

 

6. Banki - środowisko - edukacja - dialog międzykulturowy...

L.M.M. - Szerszy model rozmowy o bankach, o funkcji kulturowej banków, o znaczeniu rozmaitych typów edukacji - przypomina o znaczeniu "myślenia ekologicznego". Model ten pozwala przekraczać bariery myślenia izolującego. Model ekologiczny przyjmuje - że wszystko w środowisku jest ważne - a żadna sfera życia (w przyrodzie i w kulturze) nie niszczy i nie zaniedbuje względnie odrębnych sfer innych. Jest to myślenie systemowe - otwarte.

B.P. - Model rozmowy i myślenia "w stylu ekologicznym" - ułatwia porozumienie. W rezultacie - myślenie ekologiczne zaliczam do takiej sfery języka, gdzie zaszyfrowane są najważniejsze "wyzwania naszych czasów". W tej sferze znajdują się nasze pytania o kulturową funkcję banku, o elementarne struktury myślenia i porozumiewania się oraz elementarne struktury cyrkulacji pieniądza w różnych typach społeczności.

L.M.M. - Czy potrzebny jest dialog międzykulturowy - jako metoda odkrywania (wymienionych) struktur elementarnych, zwłaszcza struktur porozumienia? Czy jest możliwe w naszym dialogu - zestawienie odrębnych punktów widzenia - zawodowo różnych, a jednak podobnych? Kulturotwórcza rola banków - to założenie i hipoteza jednocześnie. W rezultacie, przyjmujemy - taki metajęzyk rozwiązywania paradoksów współczesnego świata, że problem banków znajduje się w nurcie kultury współczesnej, skierowanym przeciwko destrukcji? Jak to możliwe?

B.P. - Dialog i przekład międzykulturowy - to konieczności. Ścieranie się rozmaitych głosów w dialogu - to odkrywanie paradoksów. Metajęzyk (przekładu międzykulturowego), o którym mówimy służy rozwiązywaniu paradoksów. W rozmowie spotykają się odrębne, choć podobne modele badań i dziedzin praktycznych. To wszystko - przeciwko stereotypom, według których: każda władza i każdy pieniądz niosą destrukcję.

L.M.M. - Stojąc po stronie nurtu antydestrukcyjnego (międzykulturowych pomostów) w kulturze, także w sferze bankowości, po tej stronie, która sprzeciwia się nurtom zniszczenia - mobilizujemy zatem cały możliwy arsenał badań i praktyki. Nie każda władza i pieniądz - to destrukcja?  

 

7. Banki - w centrum dialogu między kulturami - w polu zapobiegania destrukcji...

B.P. - Tak, dialog międzykulturowy - banków ze środowiskiem - jest potrzebny. Uważam, że istotna jest postawa pozytywna - instytucji i osób. Znajdujemy wspólne płaszczyzny porozumienia. Dokonujemy wielu porównań sytuacji rozmaitych banków na świecie. Odbywają się sympozja na temat historycznej tradycji banku centralnego w Polsce - oto okazje do dialogu i przerzucania mostów między sprzecznościami.

L.M.M. - Metajęzyki myślenia ekologicznego, teorii komunikacji - pozwalają na rewidowanie stereotypów potocznych. Stereotypy, przesądy (czy zabobony, jak mawia profesor J. Bocheński), fetysze kultury (profesor L. Kołakowski) zajmują sporo miejsca w myśleniu potocznym. Pośród nich - zamknięta odrębność i nieprzenikalność (osobowości, zawodów i instytucji) jest poważną przeszkodą w porozumieniu. Jakimi metodami przeszkody przezwyciężać?

B.P. - Przeszkody i bariery o których mówimy - są do przezwyciężenia, skoro uwzględnimy kulturotwórczą rolę banków. Ważne jest rozpowszechnienie otwartego punktu widzenia, pamięć o odkrywaniu i rozwiązywaniu paradoksów. Użyteczna jest świadomość wspólnego pola - między teorią komunikacji, teorią systemów bankowych oraz wielowymiarową świadomością i nieskończoną pracą, koniecznością postaw pozytywnych.

L.M.M. - Język i sposób porozumienia się bankowców - to sfera o charakterze uniwersalnym. Jednoznaczność i autentyczność wypowiedzi, dobre tempo wymiany informacji - są to gwarancje sprawnego porozumiewania się "językiem bankowym". Najważniejsze cechy języka i sposobu porozumiewania się bankowców?  

 

8. Praca nad tworzywem języka a praca bankowca...

B.P. - Podstawowe warunki pochodzą z elementów logiki i informatyki. Najlepszy język - to język precyzyjny, logiczny, jednoznaczny - mimo że umożliwia konstruowanie wariantów wybranego modelu. Jest to język dynamiczny, powiązany z kontekstem kulturowym i otwarty. Wymaga doskonałego przygotowania fachowego oraz postawy twórczej i pozytywnej.

L.M.M. - Co znaczy, w tym kontekście, postawa pozytywna? Czy można powiedzieć, że zawiera elementy szacunku wobec człowieka i środowiska (według myślenia ekologicznego)? Czy nie jest redukcją szacunku wobec wartości do poziomu "fetyszyzmu" wobec znaków i symboli wartości wyłącznie ekonomicznej?

B.P. - Oczywiście, że zjawiska nielogiczności, fetyszyzmu, redukcji i uproszczeń - jeśli występują w języku naturalnym, którym posługują się bankowcy - to jest to bardzo niedobrze. Można tych zjawisk negatywnych uniknąć - stosując maksymalną formalizację języka naturalnego. Ta sfera języka - której sformułować do końca nie można - jest najtrudniejsza do uporządkowania oraz do rzetelnego powiązania z kontekstem kulturowym (to jest z bankiem i jego środowiskiem).  

 

9. Bank a tradycja badań porównawczych (informacja, diagnoza, prognozowanie)...

L.M.M. - Wielostronna rola DAB - w obrębie edukacyjnej funkcji systemu bankowego (wewnątrz i na zewnątrz systemu)?

B.P. - Współuczestniczymy w kształtowaniu systemu. Jesteśmy również odbiorcami rozmaitych typów i elementów wiedzy specjalistycznej. Uczestniczymy jako słuchacze w sympozjach, szkoleniach, konferencjach.

L.M.M. - Prowadzi Pan prace badawcze z różnych specjalności ekonomicznych. Współpraca z ekonomistami z rozmaitych krajów wpływa zapewne na poszerzenie spektrum edukacji bankowej w Polsce?

B.P. - Inspiracje i działania w sferze edukacji bankowej w Polsce - płyną z rozmaitych źródeł. Ważne jest, aby kształcić, w sposób możliwie szeroki, różnorodny i rozłożony odpowiednio w czasie. Istotne, żeby zapewnić możliwie wczesne kształcenie fachowców, na przykład w klasach bankowych szkół średnich. Fakt, że wszystkie typy banków włączają się w obszar pomocy nauczycielskiej i materialnej. Ogromną zasługą Departamentu Kadr NBP jest (oprócz organizacji własnych szkoleń) współpraca z innymi ośrodkami teoretycznej i praktycznej edukacji bankowej (również w zakresie praktyk w bankach). W rezultacie, zapewniona jest dobra korelacja między edukacją teoretyczną i praktyczną w bankowości.

L.M.M. - Departament Analiz i Badań także ma swój udział w poprawie edukacji bankowej. Dobrze by było, aby w świadomości potocznej zaistniały te fakty. Sprawność banków - to sprawność wewnętrzna - w sprzyjającym kontekście kulturowym. W konsekwencji, jeden z najstarszych zawodów - bankowca (dziś także technika operacji bankowych) - odzwierciedla "krwioobieg" przemian nowoczesnego społeczeństwa?  

 

10. Modele współpracy a paradoksy porozumienia?

B.P. - Rzeczywiście, tak jest. Nie można upraszczać przemian społecznych i przemian systemu bankowego do prostego zapisu cyrkulacji pieniądza. Dlatego, model kształcenia bankowców w Polsce jest złożony i otwarty.

L.M.M. - I jeszcze jedno - jest przykładem współdziałania wielu osób, instytucji i organizacji. Może być przykładem dla innych modeli edukacji ogólnej i zawodowej.

B.P. - Warto wymienić organizacje, które w tej współpracy są ważne: Związek Banków Polskich, Fundacja Edukacji i Badań Bankowych, wyższe uczelnie, specjalistyczne instytucje bankowe itp. Wnioski i propozycje z naszej strony - to "zestaw" dynamiczny i otwarty.

L.M.M. - Rodzaj "stanu gotowości DAB" - do wielorakich form współpracy?

B.P. - Tak jest. W miarę naszych możliwości. Mamy szeroki krąg odbiorców, dobrą bibliotekę, własne wydawnictwa i bogate źródła. Staramy się współtworzyć swojego rodzaju "kulturę bankową". Staramy się funkcjonować jako "pomost" - między bankami a wielowymiarowym kontekstem kulturowym. Pomost jest zbudowany z metod tworzenia najnowszej wiedzy. Chciałbym, żeby był to rodzaj twórczości, w żadnym wypadku nie zbiór skostniałych stereotypów czy przesądów.

L.M.M. - Jeżeli tak - to rola banków jest nie tylko kulturotwórcza ale i dialogiczna. Unowocześnienie zawodu bankowca, doskonale zorientowanego w kontekście (kulturowym i międzykulturowym) - opiera się na metodologiach interdyscyplinarnych, technikach mediacji i międzykulturowego przekładu.

B.P. - Język i zawód bankowca - opierają się, paradoksalnie, na podstawach uniwersalnych i bardzo konkretnych. Jak Pani widzi szanse zawodu bankowca w Polsce?

L.M.M. - Pozytywnie - ale paradoksalnie. Mam nadzieję, że i w tej sferze, jak i w wielu innych w Polsce, w okresie przemian - zwyciężą postawy twórcze, antydestrukcyjne, otwarte. Co Pan o tym sądzi?

B.P. - Myślę podobnie. Model edukacji bankowej w Polsce jest wielostronny i dynamiczny. Czy sądzi Pani, że okaże się zrozumiały i do zaakceptowania - przez fachowców "nie od spraw bankowych"? Jak zareaguje tak zwana opinia publiczna - w całej swojej nieprzewidywalności?  

 

11. Modele edukacji bankowej a prace DAB?

L.M.M. - Model edukacji bankowej w Polsce powstaje we współpracy wielu osób różnych zawodów. Jest dziełem bankowców - pasjonatów, osobowości twórczych. To, co ciekawe i godne naśladowania - to programy, dydaktyka najlepszych specjalistów praktyków, system zachęt dla pracowitej i ciekawej świata młodzieży.

B.P. - Należałoby podkreślić - strategiczne, ale nie centralistyczne (w dawnym stylu) usytuowanie inspiracji edukacyjnych w NBP.

L.M.M. - Czy to się wiąże z funkcjami kulturowymi NBP?

B.P. - Tak jest. NBP - to instytucja znacząca pod wieloma względami: jest to bank państwowy, bank banków, emisyjny. Banki komercyjne - to struktury innego typu, a jednak wielostronnie powiązane z NBP. Wszystkie typy banków uczestniczą aktywnie w kształceniu specjalistów ze sfery bankowej. Wiele osób, instytucji i organizacji przyczynia się - wkładając swoją pracę, środki i inwencję twórczą.

L.M.M. - Jest Pan wicedyrektorem DAB (dr Ryszard Kokoszczyński jest dyrektorem). Istotą pracy Departamentu..., jeżeli dobrze rozumiem, są diagnozy, i projektowanie. Prace edukacyjne pozwalają, zapewne, głębiej zrozumieć potrzeby polskiej bankowości. Czy DAB ma wpływ na przemiany w zakresie standardów zawodowych i życiowych pracowników banku? Czy ma wpływ - na strategię przemian w Polsce?

B.P. - Staramy się włączyć do pracy nad problemem standardów, który jest bardzo złożony.

Wymaga m.in. precyzyjnych prac międzykulturowych, porównawczych. Pragniemy żeby DAB NBP stawał się cenionym ośrodkiem w przemianach społecznych, w przemianach systemu bankowego i edukacji bankowej w Polsce. Współpracujemy w tej dziedzinie z innymi departamentami NBP. Bardzo cenimy sobie tę współpracę.

L.M.M. - Czy sądzi Pan, że prace bankowców nad modelem edukacji specjalistycznej są dostatecznie znane? Czy nie można by wpłynąć na popularyzację "świadomości bankowców i wiedzy o bankach"?

B.P. - Do tego potrzebne jest porozumienie - między osobami, instytucjami, nurtami edukacji specjalistycznej i ogólnej. A co ważniejsze, trzeba znaleźć sposób skutecznego porozumienia między bankami a wszystkimi sferami kontekstu kulturowego. W tym miejscu zadałbym dalsze pytanie: jak można wpłynąć na stan faktyczny, świadomość indywidualną i społeczną - z naszego punktu widzenia, który jest punktem widzenia banku centralnego?  

 

12. Pozytywne więzi międzyludzkie a rola banku?

L.M.M. - Ja z kolei, odpowiadam pytaniem. Skoro system bankowy i system edukacji bankowej ulegają pozytywnym zmianom, to codzienna rzeczywistość - relacja "klient - bank" - też powinna być ulepszona. Każdy z nas oczekuje - że każdy bank w Polsce będzie wygodnym, bezkonfliktowym miejscem załatwiania operacji finansowych. Dotyczy to makro- i mikroskali zjawisk ekonomicznych.

B.P. - W tym przypadku, i w wielu innych - problem polega na wyważeniu właściwych proporcji między decyzjami w makro- i mikroskali.

L.M.M. - Wyostrzając problem, trzeba by zapytać, czy jest realne, że polskie banki "będą dla klienta", a nie - "wzajemnie dla siebie" (bank jako "rzecz sama w sobie" - trawestując filozofię Kanta i Hegla - to granice poznania i rzeczywistości, rzecz niepoznawalna).

B.P. - Banki już są "dla klienta". Na dłuższą metę nie jest w ogóle możliwe funkcjonowanie, jak to Pani określiła, "dla siebie". Warunki i zasady funkcjonowania gospodarki rynkowej odrzucają taką filozofię działania.

L.M.M. - Dyskusje o bankach (wewnętrzne i zewnętrzne) sprawiają wrażenie, że żyjemy w świecie potężnego zamętu. Jaka jest metoda - na uporządkowanie i rozstrzygnięcia?

B.P. - Nie ma żadnej gotowej metody. Jeżeli już - to jest w trakcie stawania się. Racjonalne uporządkowanie funkcji banków w Polsce zależy od wielu czynników, w tym w dużym stopniu od sprawności międzynarodowego przepływu informacji. Ważną rzeczą jest taki obrót spraw kulturowych w Polsce, żeby zaczęły przeważać postawy pozytywne, twórcze, zrozumienia i życzliwości.

L.M.M. - Zatem, myśląc pozytywnie: departament w którym Pan pracuje - to "węzeł wymiany informacji" oraz pole doświadczenia na temat doskonalenia banków i ludzi. Czy tak?

B.P. - Nie tylko, ale także. Staramy się wywiązać z obowiązku działania zgodnie z, ulepszanym ciągle, modelem wymiany doświadczeń, działań edukacyjnych i popularyzacyjnych.  

 

13. Praca nad międzykulturowym standardem "zawodu bankowca w Polsce"...

L.M.M. - Mam nadzieję, że coraz więcej jest rezultatów pracy nad standardami międzynarodowymi zawodu bankowca. Oczekuję poprawy w sferze optymalnej, kulturotwórczej funkcji banku, poprawy standardów "bankowego porozumienia".

B.P. - Rzeczywiście tak jest. Żeby nie mówić o wszystkim, a zaakcentować istotę zjawiska, jakim jest udział naszego Departamentu... w dostarczaniu określonych informacji (służących m.in. kulturotwórczej funkcji systemu bankowego) - należy stwierdzić, że mamy warunki do analizy najnowszych i najbardziej wiarygodnych danych. Modele, które wyłaniają się z literatury o bankach, u nas są porządkowane i opatrywane oceną merytoryczną. Oddziałujemy na proces kształcenia się bankowców (a także innych osób zainteresowanych tematem). Dostarczamy "odbiorcom informacji" także materiały, które odpowiadają na ich pytania. Zainteresowani pochodzą z rozmaitych zawodów i środowisk. Instytucje i osoby prywatne mają u nas możliwość zdobywania wiedzy w szerokim zakresie.

L.M.M. - Faktem jest, że istnieje tradycja wysokich standardów porozumienia w sferze bankowości. Na przykład, łączność międzybankowa - powinna być maksymalnie szybka i sformalizowana, rzetelna i dostosowana do potrzeb klienta. Rozumiem, że DAB może zrobić wiele dobrego - w kwestii kontynuowania tej znakomitej tradycji?

B.P. - Staramy się wnieść pewien wkład w tej dziedzinie. Oczywiście, nad stworzeniem właściwych standardów porozumiewania się w sferze bankowości - pracuje wielu specjalistów - zarówno w NBP, jak i w bankach handlowych oraz w innych instytucjach związanych z systemem bankowym. W dziedzinie bankowości porozumienie między ludźmi - jest elementem niezwykle istotnym. Modele porozumienia i porozumiewania się w sferze bankowości powinny być wzorem precyzji, prostoty i jasności. Wówczas są skuteczne i racjonalne. Jeszcze inna cecha porozumiewania się w sferze banków - to myślenie konstruktywne, pozytywne. Najwyższe możliwe standardy łączności (wewnątrz... i zewnątrz-bankowej) można zbudować jedynie dzięki porównaniom, badaniom porównawczym, poszukiwaniom optymalnego modelu - "dialogu w banku, pomiędzy bankami, pomiędzy bankiem a światem zewnętrznym".  

 

14. Wzajemny przekład ekonomii i filozofii (problem Kartezjański i cogito bankowca)...

L.M.M. - Zarys optymalnego modelu "bankowego porozumienia" przywodzi na myśl tak zwany "Model Kartezjański", najlepiej znany logikom i matematykom. Informatycy już nie bardzo pamiętają o tej znakomitej tradycji. Jest to tradycja, z której pochodzi ideał porozumienia oraz tak zwany problem "przerzucania mostu" pomiędzy cogito (podmiotem myślącym) - a światem zewnętrznym. Metafora o "przerzucaniu mostów" - jest użyteczna, skoro traktujemy cogito jako symbol względnie zamkniętego sposobu myślenia. Można wtedy mówić, że istnieje cogito - zawodu, kultury, specjalności, języka. Każdy może wymyślić całkowicie odrębny świat. Wtedy stoi przed koniecznością "wymyślenia mostu" - tj. "otwarcie cogito swojego typu" w stronę innych ludzi, języków i światów.

B.P. - Jeżeli dobrze rozumiem - "Problem Kartezjański" - względnie zamknięte cogito i konieczność przerzucenia mostu - to wnioskuję, że istnieje "bankowe cogito". Specyficzny, odrębny sposób myślenia - to rodzaj "cogito bankowca". W rezultacie, konieczne jest budowanie mostu pomiędzy takim sposobem myślenia, strefą banku, a światem poza tą strefą.

L.M.M. - Otwarty i kompleksowy system informacyjny w DAB - NBP - rozumiem jako skuteczne metody rozwiązywania problemu Kartezjańskiego. Kontynuując wątek porozumienia i optymalnych modeli porozumienia - chciałabym zapytać, czy nie warto sprowadzić często jałowe dyskusje o barierach technicznych i świadomościowych rozwoju banków w Polsce - do problemu optymalnych sposobów porozumiewania się?  

 

15. Banki są takie - jacy są ludzie...

B.P. - Optimum porozumienia - to wiedza, warunki, edukacja?

L.M.M. - Tak. Równie ważne są optymalne modele kształcenia ludzi. Czy nie jest tak, że bank jest taki - jacy są ludzie (poziom ich wiedzy i kultura rozmowy)?

B.P. - Jestem podobnego zdania - choć dostrzegam problem barier technicznych czy organizacyjnych. Niecelowe są - jałowe dyskusje, budowanie abstrakcyjnych barier, pielęgnowanie pustych stereotypów. Taki jest bank - jacy są ludzie. Sposób myślenia bankowca (bankowe cogito) wymaga przerzucenia mostów i porozumienia z innymi rodzajami cogito (z innymi sposobami myślenia i działania).

W rezultacie, nawiązujemy w tym miejscu do modelu mediacyjnego porozumienia. Oznacza to - rozwiązywanie konfliktów i zapobieganie sprzecznościom niszczącym. Wysokie kwalifikacje bankowca - polegają również na umiejętnościach mediacji, negocjacji. Żadne komputery najwyższej generacji, stosowane w banku (na przykład do optymalizacji przebiegu operacji bankowych) - nie zastąpią, ani nie wyręczą człowieka.

L.M.M. - Zwraca Pan uwagę na humanistyczne podejście do problemu banków i zawodu bankowca. Używam tu pojęcia "humanistyczny" w sensie renesansowym. Jeżeli już nawiązujemy do wszechstronnej epoki Renesansu - chciałabym podkreślić, że w modelu tamtych czasów, odnajdujemy wszechstronność i nieredukowalność życia ludzkiego. Skoro pamiętamy o renesansowej tradycji - to śmieszne i naiwne wydaje się eksponowanie tylko materialnej motywacji zachowań ludzkich. Czy nie warto pamiętać o zdobyczach Renesansu?

B.P. - Moim zdaniem, pamięć o tradycji jest ważna. Uproszczenie - nieskuteczne. Motywacje materialne i niematerialne pozostają w człowieku ściśle połączone. Nie należy nikogo ani niczego redukować. Współczesne pytania o człowieka, sens życia ludzkiego, perfekcjonizm zawodowy - odwołują się do najszerszej wiedzy. Jedni - kojarzą ten fakt z humanizmem czy antropologią kulturową, inni - odwołują się do interdyscyplinarnego pola nauk i dyscyplin praktycznych. Jeszcze inni - do fenomenu twórczości...  

 

16. Czynnik humanistyczny w pracy bankowca - a przerzucanie mostów pomiędzy stylami myślenia, językami, kulturami...

L.M.M. - Jeszcze inni - zdają sobie sprawę z napięć między konkretnym a uniwersalnym horyzontem spraw ludzkich. Zdarza się - że pieniądz, zdarza się - że wartości duchowe - (w zakresie odrębnych horyzontów) urastają do odrębnych pól jakiejś wielkiej metafizyki?

B.P. - Zapisy notowań na giełdach, kursy walut, typy i rodzaj operacji bankowych, etc. - to sprawy ludzkie. Często, w okresach przełomu, powstają szczególne napięcia (w ekonomii, polityce, kulturze). W rezultacie, do realiów dobudowywana jest metafizyka dobrej lub złej woli, symbolika dobra i zła, sentymentów i resentymentów...

L.M.M. - Kiedy mówimy o potrzebie mediacji, przerzucania mostów itp. - stoimy po stronie metafizyki pozytywnej. Dobra wola - jak mawiał Immanuel Kant jest podstawą "metafizyki moralności", najwyższą wartością, czynnikiem imperatywu kategorycznego...

B.P. - W naszej codziennej pracy, pracy bankowców - metafizyka dobrej woli jest konieczna. Wpływa na utrwalenie optymalnych standardów porozumiewania się.

L.M.M. - Nie wyobrażam sobie żadnego banku, kraju i świata - bez założenia o dobrej woli, jako podstawie działań ludzkich. W ten sposób, nawiązujemy do historycznych modeli widzenia świata, poprzez rygory logiki i metodologii, poprzez metafizykę i jej konsekwencje praktyczne.

B.P. - Pozornie, odbiegamy od tematu rozmowy. A jednak - logika, metodologia, metafizyka dobrej woli - przynoszą modele myślenia, które pomagają w decyzjach - także w sferze banków. Metafizyka dobrej woli - przekonuje o konieczności pamiętania, że życie ludzkie istnieje między konkretem a ideałem, między obowiązkiem wobec konkretnego człowieka i obowiązkiem wobec całej ludzkości (por. imperatyw kategoryczny - Immanuela Kanta). Czy wymienione modele filozoficzno-historyczne nie są godne uwagi, skoro perfekcjonizm zawodowy bankowca zakłada funkcjonowanie w rzeczywistości - maksymalnie zautomatyzowanej i bezosobowej oraz uniwersalnie ludzkiej?  

 

17. Wiedza o świecie - o różnych modelach "pomostów między kulturami"...

L.M.M. - Modele z różnych sfer kultury i epok, przypominają o uniwersalnych prawidłowościach, rządzących losami ludzi, instytucji i zbiorowości. Modele filozoficzne z dziedziny - sztuki, moralności, religii bywają poręczne. Czy pojęcie obowiązku (podstawowy element kontekstu kulturowego banków) można lepiej rozumieć - dzięki cytowanym modelom?

B.P. - Modele filozoficzne, metodologiczne, z różnych dziedzin twórczości (zastosowane w naszej rozmowie) - bywają przydatne. Obowiązek wobec ludzi i instytucji, wobec ideału rzetelnej i uczciwej pracy - to podstawa wysokich standardów pracy bankowca. Odpowiednie cechy charakteru i osobowości, skłonność do perfekcjonizmu zawodowego - to uzupełnienie uniwersalnej zasady działania zgodnej z dobrą wolą. Istnieje przekonanie, że bank - to instytucja zaufania społecznego.

L.M.M. - Zatem, kontekst kulturowy banku uwzględnia tradycję imperatywu kategorycznego, dobrej woli, troski o ludzi?

B.P. - Sugeruje Pani pozytywną wizję funkcji kulturowej banków. Jest to jakaś prawda o współczesnym świecie. Procesy społeczne i ekonomiczne - to procesy ludzkie. Bank - to świat pieniądza, perfekcyjnej łączności, racjonalnych i skutecznych decyzji. A jednak efektywność pracy banków - nie wyraża się tylko w poprawności zapisu, ale i w obrazie kulturowego ich oddziaływania na otoczenie.

L.M.M. - W NBP koncentrują się nici życia ekonomicznego kraju, modelowe formy edukacji. Jakie wskazania można wypowiedzieć na temat potrzeb instytucji zainteresowanych dobrym wykształceniem bankowca?

B.P. - NBP prowadzi formy edukacji z myślą o potrzebach oraz interesach centralnego banku państwa; także z myślą o całym polskim systemie bankowym. Jest to praca ciągła i otwarta. Uwzględnia bieżące potrzeby i przyszłość, warunki polskie i międzynarodowe.

Skoro dążymy do optymalnego systemu edukacji bankowej, konieczne jest wzięcie pod uwagę interesów i funkcji sektora banków komercyjnych w Polsce; tudzież setek lat tradycji bankowości światowej.

L.M.M. - Istota pracy na modelach bankowości międzynarodowej?

B.P. - Zachowanie równowagi między interesami specyficznie polskimi, a interesami międzynarodowych społeczności (zwłaszcza typu bankowego) - to niełatwe zadanie. Dotyczy to również problemu miejsca Polski w systemie międzynarodowych instytucji finansowych.  

 

18. Międzykulturowe forum mediacyjne - a prace DAB?

L.M.M. - W jaki sposób działa forum mediacyjne DAB NBP?

B.P. - DAB - NBP - to miejsce, gdzie usiłujemy tworzyć forum mediacyjne otwarte. Stopniowo kształtują się warunki do wymiany poglądów, do "wzajemnej edukacji", do budowania "zakresów pośrednich" - między odrębnymi (częściowo sprzecznymi) punktami widzenia.

Skoro w tym środowisku powstaje rodzaj "węzła informacyjnego" - nie chodzi o pogodzenie absolutnie wszystkich osób, w każdym sporze. Na pierwszym miejscu stawiam zasadę: dla dobra banku i klienta, dla dobra kontekstu działania banku - konieczne jest stworzenie warunków wymiany i transformacji - rzetelnej wiedzy.

Uważam, że zespół DAB - NBP osiąga duże korzyści - z powstania forum mediacyjnego oraz ze swego trudnego miejsca jako jednostki zajmującej się analizami i badaniami.

L.M.M. - Jakie są warunki i rezultaty skutecznej mediacji?

B.P. - DAB - NBP - to wyjątkowe forum mediacyjne. Poszukujemy modeli mediacji skutecznej, edukacji wszechstronnej, a równocześnie wyspecjalizowanej; potrzebne są oryginalne wzory i mądre pomysły - dla konstruowania zmian systemu bankowego w Polsce. Dyskusje w obrębie forum mediacyjnego - są wielowymiarowe i otwarte. Jeżeli chodzi o wyniki w ścisłym sensie: pracujemy nad optymalnym porozumieniem w sferze banków, nad zasobem poręcznych języków i definicji, nad modelami działań. DAB - NBP - przekazuje i wymienia doświadczenia, współtworząc rozmaite typy analiz, diagnostyki, przewidywania.

L.M.M. - Optymalne warunki mediacji?

B.P. - W miarę naszych możliwości - odpowiadamy na wszelkie pytania "z zewnątrz i z wewnątrz banku". To nasza codzienna praca. Dysponujemy dobrymi materiałami. Opracowujemy je - wielostronnie. Szereg osób, instytucji - ubiega się intensywnie o odpowiedzi na pytania, wywodzące się z własnych badań i praktyki. Niedobrze byśmy się czuli ze świadomością, że oczekiwania naszych gości i rozmówców - nie zostały spełnione.  

 

19. Rzetelność informacji (fakty, dokumenty, badania modelowe i porównawcze)...

L.M.M. - Jaka jest podstawa informacyjno-badawcza NBP i DAB? Na ile popularne jest centrum dokumentacji, wydawnictwa, biblioteka? Czy znakomity zbiór aktualnych wydawnictw specjalistycznych, czasopiśmienniczych i innych - jest wykorzystywany do badań wariantowych i porównawczych?

B.P. - Podstawą naszej pracy są informacje z systemu bankowego, instytucji różnego typu, ośrodków badawczych krajowych i zagranicznych. Biblioteka NBP, wysoko ceniona przez naszych czytelników, funkcjonuje w strukturze DAB. Mamy wpływ na kształtowanie się zbiorów biblioteki. Wydawnictwa NBP - skoncentrowane są w Gabinecie Prezesa. DAB prowadzi własną serię Materiałów i Studiów. Dokumentacja - to podstawa prac konsultacyjnych. Redakcje wydawnictw NBP - to grupa osób o bardzo wysokich kwalifikacjach. Wydawnictwa, biblioteka, rozmaite typy obiegów informacji w NBP - to układ złożony, otwarty i sprawny. Bezpośrednio z biblioteki korzystają bankowcy z całej Polski. Zbiory dokumentacyjne NBP - mają charakter aktualny i historyczny. Duże znaczenie dla nas dzisiaj ma historia polskich banków, szczególnie - Banku Polskiego. Dokumentacja - dawniejsza i współczesna, polska i obca - służy do porównań celowych. Trwa proces kształtowania modelu banków polskich - w warunkach odnowionego uniwersalizmu, ale i specyfiki krajowej.

L.M.M. - Skuteczne, kulturotwórcze działania mediacyjne - w ujęciu NBP - DAB?

B.P. - Uczestniczymy w realizacji kulturotwórczych funkcji banku centralnego w Polsce. Bank centralny połączony jest wielorako z różnymi typami banków w Polsce, z instytucjami finansowymi (zwłaszcza - w relacjach monetarnych). NBP - spełnia m.in. rolę nadzorującą. Decyduje - o mechanizmach ostrożności i przezorności bankowej - w sprawach o dużym zasięgu ekonomicznym. Czuwa także nad bezpieczeństwem klientów wszystkich banków w Polsce. Ingerencja banku centralnego - na niższych szczeblach sfery finansowej kraju - może się odbywać drogami ekonomicznymi, prawnymi i proceduralnymi. Efektywność przedsięwzięć i typy ryzyka ekonomicznego - mogą być różne. Najtrudniejszy typ ryzyka - to ryzyko systemowe. W tej sferze ocen - potrzebna jest rozwaga i pogłębiona, udokumentowana analiza - wariantowa, modelowa i porównawcza. Realizując funkcję banku państwa (jako władzy monetarnej kraju) NBP ma możliwość konsultacji i konfrontacji poglądów z innymi ośrodkami władzy gospodarczej.

L.M.M. - Jak zwiększyć skuteczność kulturotwórczych, mediacyjnych funkcji DAB - NBP?

B.P. - ...W ścisłym powiązaniu ze skutecznością działań NBP w ogólności. Również w kręgu naszego departamentu - powstają inicjatywy zdążające do osiągania sytuacji "forum optymalnego". Forum mediacji oraz rodzaj serwisu dla poszukiwaczy optymalnych modeli banków w Polsce - to podstawowy warunek naszej pracy. Odpowiedzi na stawiane (z zewnątrz i z wewnątrz) pytania - przygotowywane są rzetelnie i źródłowo. Wiarygodność opracowań DAB i atmosfera zaufania - to konieczność i realizacja kulturotwórczej funkcji NBP.  

 

20. Warunki koncentrowania się DAB i NBP
- na specjalnych tematach...

L.M.M. - Jakie są uwarunkowania formalno-instytucjonalne działań DAB - NBP - jako rodzaju serwisu informacyjnego?

B.P. - Koncentrujemy się - wokół spraw polityki monetarnej, realizowanej przez NBP. Analizy i badania służą zwiększeniu efektywności i skuteczności polityki monetarnej, ale także udoskonalaniu pracy i znaczenia NBP - w kręgu zjawisk finansowych (polskich i międzynarodowych) i szerszego kontekstu kultury (polskiej i uniwersalnej).

L.M.M. - Czy rola centralna NBP - nie stanowi ograniczenia w podjętej przez DAB - NBP szerokiej dyskusji w ramach forum mediacyjnego, ekspertyz, konsultacji, serwisu informacyjno-dokumentacyjnego?

B.P. - Nie sądzę. Staramy się zachować równowagę - spełniając funkcje mediacyjne - w sporach pomiędzy rozmaitymi środowiskami i punktami widzenia. Wszystko, co robimy, wiąże się ściśle z doskonaleniem form dialogu i porozumienia międzykulturowego. Nie jest łatwym zadaniem - doskonalenie form mediacji w sferze finansów w okresie przełomu. W końcu - jesteśmy stroną. Chcemy zrobić coś pozytywnego w procesie rozstrzygania sporów na temat kulturotwórczej roli banku w Polsce.

L.M.M. - Czy ma znaczenie - podejście ekologiczno-kulturowe - jako model łączenia uniwersalizmu i konkretności działań bankowych? Czy może być to język rozstrzygania sporów i paradoksów, czyli metajęzyk?

B.P. - Spojrzenie ekologiczno-kulturowe - ma sens i jest potrzebne. Każdy z nas, w pewnym stopniu, znużony jest przerostem cywilizacji technicznej - chociaż, najczęściej się do tego nie przyznaje. W rezultacie - powracają skłonności do ucieczki - do natury - w szerokim sensie. Przyroda jest częścią nas i naszego środowiska - podstawą uniwersalizmu i konkretności w podejściu ekologicznym - również do fenomenu banków. Przykład: dla bankowca bank - to on sam i środowisko (najprościej mówiąc). Spojrzenie ekologiczno-kulturowe jest metajęzykiem sporu - na temat: co ważniejsze - jakie wartości?...

Człowiek i jego świat - to nieredukowalna synteza - kultury i natury. Problemem - jest znalezienie swojego miejsca - pośród krajobrazów i zdarzeń.  

 

21. Wartość i perspektywy myślenia ekologiczno-kulturowego?

L.M.M. - Język czy metajęzyk ekologii współczesnej - to sposób porozumiewania się - w sprawie wartości. W przekładzie na potoczne wybory między przeciwieństwami, skalami ocen i celami, wybranymi pośród konkretów i ideałów - oznacza to, że (dokonując wyborów) skłaniamy się do szacunku - wobec fragmentów rzeczywistości, które są nam bliskie. Czy problem szacunku istnieje - w świecie pieniędzy, banków, polityki finansowej (w szerszym czy węższym zakresie)?

B.P. - Istotnym czynnikiem naszego programu mediacyjnego jest podejście ekologiczne - jako szacunek dla świata, dla innych ludzi, środowiska istot żywych. W tym kontekście - porozumienie jest wartością. Zakłada wzajemną akceptację między ludźmi, szacunek wobec tych, którzy swoje życie z pieniądzem identyfikują.

W konsekwencji - szacunek wobec wartości istnieje w centrum naszego forum mediacyjnego. Jest to szacunek dla wszystkiego - co jest w nas i nas otacza. Jesteśmy wyspecjalizowani w zawodach związanych z istnieniem banków. Nie oznacza to jednak - że jesteśmy "bankowymi automatami". Mediacja - w naszej pracy - to szacunek dla odrębności ludzi, środowisk, języków i kultur.

L.M.M. - Czy można prosić - o kilka punktów istotnych dla zrozumienia poziomu skuteczności prac NBP?

B.P. - W tym miejscu - określiłbym cele i środki działania. Oto pole relacji między tymi dwoma obszarami NBP.

W sferze celów - ważna jest korelacja między celami długofalowymi i strategicznymi polityki monetarnej i bankowości w Polsce - a celami bieżącymi. Jeżeli chodzi o środki - racjonalność i ostrożność stosowania wszelkich form bankowego oddziaływania na gospodarkę kraju.

L.M.M. - Bank centralny jest rodzajem bardzo precyzyjnego czujnika - jeżeli chodzi o zjawiska finansowe w społeczeństwie współczesnym. Nastawiony jest na szerokie spektrum rejestrowania impulsów "organizmu kulturowego". W rezultacie - jeżeli dobrze zastanowimy się nad tą metaforą - NBP jako czujnik decyduje o zjawisku ostrożności w decyzjach typu finansowego - i to w wielu wymiarach. O jaki typ ostrożności - w działaniach NBP - przede wszystkim chodzi?

B.P. - Ostrożność w obrębie aktywnych funkcji NBP - polega przede wszystkim - na kształtowaniu właściwych relacji między celami a środkami działania. Jest to relacja odpowiedniości, zachowania optymalnych proporcji pomiędzy elementami relacji. Jest to kwestia odpowiednich rachunków i znakomitej orientacji na temat - co naprawdę dzieje się w naszym otoczeniu, nie tylko w przestrzeni zamkniętej ścianami centralnego banku Polski.  

 

22. Wolność a odpowiedzialność?

L.M.M. - Wolność - to nie jest dowolność (Kant) - to nie jest zniszczenie więzi międzyludzkich i poczucia identyfikacji - z grupą odniesienia (rodziną, zawodem, grupą narodową, religijną itp.). Wracając do mojego pytania - rozumiem, że można określić sfery odpowiedzialności NBP w życiu finansowym kraju (i w kontekście kulturowym)? Pojęcie odpowiedzialności - jest tu zastosowane modelowo, jako synonim połączenia między bankiem centralnym a całością społeczną? Czym - najprościej mówiąc - jest odpowiedzialność i ostrożność - w działaniach NBP?

B.P. - Ostrożność NBP - dotyczy sfery odpowiedzialności - za politykę monetarną - za kwestie stabilności całego systemu bankowego w Polsce - za relacje między rozmaitymi typami instytucji, za równowagę w międzynarodowych relacjach polskich banków itd.

L.M.M. - Jak układa się współpraca DAB - NBP z rozmaitymi specjalistami spoza zawodu bankowca? Znaczące i skomplikowane funkcje NBP angażują wiedzę i doświadczenie w tak rozległych dziedzinach teorii i praktyki - że komplementarność wspólnych wyników musi być trudno osiągalna. Interdyscyplinarny, międzykulturowy charakter prac DAB - NBP - jest wyjątkowo cenny. Czy macie państwo dobrych sojuszników w NBP i poza nim?

B.P. - Interdyscyplinarność i międzykulturowość badań oraz form komunikacji - to fakt. Jest wyzwaniem naszych czasów. Nie można od niego uciec. Jednym z podstawowych warunków - skutecznego - praktycznego działania DAB - NBP - jest dostosowanie się do zjawiska - otwartości wiedzy i świata. W relacjach między ludźmi (nie tylko w sferze finansów, ekonomii, teorii i praktycznych zastosowań nauk o komunikacji) - istotnym elementem jest różnorodność - osobowości ludzkich. A kiedy mówimy o ostrożności i odpowiedzialności banków - nie można zapomnieć - o ostrożności takiej, która polega na trosce o ludzi i wartości.

L.M.M. - Dziękuję ze tę uwagę - która uświadamia - że nastawienie pozytywne - to niezwykle cenne zjawisko. Warunkiem skutecznego działania, twórczych zachowań ludzkich - jest radość z poznania innego człowieka, radość z zobaczenia go we wszystkich sferach twórczych; możliwość, żeby mógł wykorzystać - zdolności, umiejętności, talent we współpracy i inne. Dobrze - żeby innego człowieka zobaczyć też - w jego ulubionym krajobrazie. Zastanowić się - jakie lubi dzieła sztuki i książki, rośliny, zwierzęta, klimaty i atmosferę.

Czy taka postawa porozumienia między ludźmi - potrzebna jest w zawodzie bankowca?  

 

23. Bank - w krajobrazie przyrodniczo-kulturowym...

B.P. - Oczywiście - przypominam, że bank nie działa w izolacji, lecz - w krajobrazie przyrodniczo-kulturowym. Używając przyjętych tu określeń: ludzie i krajobrazy, istoty żywe i arcydzieła - to nasz świat. Przypominam, że u podstaw relacji "klient - bank" jest wiedza, życzliwość, dobra wola...

L.M.M. - Często banki są identyfikowane z barbarzyńską, uproszczoną chęcią maksymalizacji zysku - czy to prawda?

Czy stosowanie uproszczeń - w relacjach między ludźmi - pomaga czy przeszkadza?

B.P. - Destrukcyjne - w konsekwencjach - redukcje są nie do przyjęcia. Relacja "bank - klient" jest wielowymiarowa. Klient reprezentuje różne - środowiska, języki, kultury, sposoby myślenia. Staramy się zrozumieć potrzeby osób. Nowoczesny marketing - to budowanie wielowymiarowych i dynamicznych map. Bank dobry - rozumie potrzeby klienta i stara się im sprostać. Jeżeli z tej drugiej strony spotkamy się z podobnym zrozumieniem - możemy przewidywać powodzenie współpracy.

L.M.M. - Bank - nie istnieje w izolacji. Jest powiązany z kontekstem kulturowym wielowymiarowo, jest rodzajem złożonej struktury funkcjonującej dynamicznie. Pracownik banku oraz świat poza bankiem - są to strefy względnie oddzielone. Jak Pan by mógł określić te trudne sytuacje każdego bankowca - najprościej?

B.P. - Bank - jako instytucja, model relacji i więzi międzyludzkich - istnieje w dwu sferach funkcji - zewnętrznych i wewnętrznych - jeżeli chodzi - o sfery zasięgu oddziaływania. Przykład banku centralnego mówi - że istnieją prace symbolizowane przez wymienione relacje, które określam jako wewnętrzne i zewnętrzne. Ponadto, każdy bankowiec istnieje w swojej strefie funkcji prywatnych. Żaden człowiek do końca nie identyfikuje się z instytucją w której pracuje, chociaż bywają kraje i sytuacje - że jest to reguła (np. Japonia).  

 

24. Wewnętrzne i zewnętrzne funkcje kulturotwórcze banku (prace DAB)...

L.M.M. - Zewnętrzne i wewnętrzne funkcje DAB - NBP?

B.P. - NBP funkcjonuje w sferze zewnętrznej i wewnętrznej. Rola banku centralnego decyduje o ich charakterze i odrębności. Wewnętrzna sfera - to oddziaływanie na instytucje bankowe, pozabankowe.

Zewnętrzna - to stosunki zagraniczne, powiązania z międzynarodowym środowiskiem bankowym.

L.M.M. - Stąd wniosek - że w każdym banku i fragmencie banku centralnego istnieją podobne prawidłowości. DAB - NBP jest punktem - gdzie docierają rozmaite problemy. Powstaje pole mediacji - dynamiczne i otwarte. Jak można sformułować niewielką listę reguł tak - żeby podobne pola powstały i w innych bankach, instytucjach finansowych.

W moim mniemaniu - to jest dorobek DAB - NBP: podjęcie trudu, aby praktycznie stworzyć jeden model form mediacyjnych w bardzo trudnych warunkach okresu przełomu w Polsce. Zatem zalecenia...?

B.P. - Trudno o zalecenia generalne. Każda instytucja jest inna. Ludzie - bardzo różni i rozmaicie przygotowani do zawodu. Rozmaity poziom kultury, umiejętności współpracy. Niezależnie od zaleceń - każdy szuka swojego miejsca i swojej drogi w nurcie "przeciwko destrukcji". Niektórzy nazywają go nurtem ekologicznym, szacunku dla człowieka i świata.

L.M.M. - A jednak - proszę o podzielenie się doświadczeniem i spostrzeżeniami, jeżeli można...

B.P. - Pośród różnorodności świata - ludzi, życia, krajobrazów... znajduję - pewne prawidłowości, nazwałbym je zasadami mediacji. Wymieniam - niektóre.

L.M.M. - Dziękuję za rozmowę. Odsyłam zainteresowanych do DAB - NBP.


Copyright by Ludwika Malewska-Mostowicz - Laboratory of Intercultural Translation
[Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2000 r.]

Adres e-mail: lpm@kki.net.plskrzynka 


[Strona główna | Informacja o Laboratorium | Teksty]